To, że trzeba regularnie uzupełniać przedłużane rzęsy (rekomendujemy, co 3 tygodnie) – każda z Was dobrze o tym wie. Jest to oczywiście związane z cyklem wzrostu naszych naturalnych rzęs. Ale co zrobić, gdy okazuje się, że (z wiadomych przyczyn) nie możemy ich obecnie uzupełnić, a nasze rzęsy zaczynają wyglądać coraz mniej estetycznie? Jak poradzić sobie z odrastającymi rzęsami? Czy można je zdjąć samemu, w domu? Oto nasz krótki poradnik – po przeczytaniu, zamiast narzekania, od razu przystąp do działania!
1. Za pomocą patyczka kosmetycznego nałóż olejek na rzęsy (przy nasadzie, ponieważ rzęsy sztuczne są sklejone z naturalnymi od nasady do połowy długości rzęsy sztucznej). Nanieś taką ilość, żeby nasady rzęs w całości były pokryte olejkiem (od dołu i od góry), ale nadmiar olejków nie kapał na oczy. Masz teraz 15 minut – np. na obejrzenie filmu lub przygotowanie szybkiej przekąski do jedzenia. Po upłynięciu tego czasu, nałóż ciut większą ilość olejku i jeżeli nadmiar olejku będzie Ci przeszkadzał, spędź jeszcze kolejne 15 minut z zamkniętymi oczami.
2. Po tym czasie, przygotuj chusteczkę, na którą będziesz odkładać sztuczne rzęsy.
3. Zacznij delikatnie masować rzęsy (jakby kręcić rzęsy u nasady) – pierwsze z nich powinny zacząć już odpadać. Pamiętaj, by nie ciągnąć! Oznaką, że wszystko idzie dobrze jest to, że nic Cię nie boli (zapewne chcesz, by naturalne rzęsy zostały nienaruszone). Jeśli po takiej czynności, nie wszystkie rzęsy zejdą, powtórz nałożenie olejku jeszcze raz.
4. Po wszystkim, zmyj resztki olejku z powieki i zostaw delikatną warstwę tylko na rzęsach.
Jaki olejek można wykorzystać?
- Olej z oliwy
- Olej rycynowy
- Olej migdałowy
- Olej lniany